5 powodów, dla których nie warto przekładać implementacji systemu K2P
W kolejnym odcinku naszego bloga będziemy kontynuować dowód twierdzenia:
Obsługa klientów przez internet jest nieuniknionym elementem rozwoju branży poligraficznej.
Tym razem skoncentrujemy się na przyczynach, które powodują, że odkładamy decyzję o wdrożeniu systemu na przyszłość.
Aby zrozumieć naturę tej sytuacji powróćmy pamięcią do momentu, gdy na rynku pojawiły się telefony komórkowe. Jak bardzo ta technologia powiększyła nasze „możliwości przerobowe”? Ile nowych kontaktów i kontraktów mogliśmy wtedy obsłużyć? Niestety po kilku latach okazało się, że ten kanał komunikacyjny został przepełniony i wtedy z pomocą przyszły nam e-maile. Znowu dostaliśmy nową przestrzeń komunikacyjną, która zwiększyła nasze możliwości komunikacyjne. No i dotarliśmy do dnia dzisiejszego, gdzie znowu nie mamy czasu na nic. Wisimy na telefonie, czasem na dwóch, piszemy i odpisujemy na dziesiątki maili, a jednak widzimy uciekające kontrakty, klientów, którzy idą do konkurencji, bo nie mamy dla nich czasu i jedynym, co możemy zaproponować, jest niska cena. Ewidentnie potrzebujemy nowych kanałów komunikacyjnych, robotów, które zaprogramujemy do obsługi klientów naszej firmy, a w naszych rękach pozostanie budowanie strategii biznesowej i budowanie relacji z całymi grupami klientów.
No i jest! Mamy go! To system internetowej obsługi klientów. Możemy zautomatyzować i zestandaryzować wiele procesów, a następnie skupić się wyłącznie na obsłudze tych kluczowych i niestandardowych. Ale jest problem! Permanentny brak czasu skutecznie zniechęca nas do rozpoczęcia wdrożenia. Przecież to zaangażowanie spowoduje spadek jakości obsługi bieżących klientów, których przecież nie mamy zbyt wielu.
-
Czas
W ten sposób dochodzimy do wniosku, że PIERWSZYM elementem, dla którego powinniśmy wprowadzić system Key2Print jest CZAS pod trzema postaciami:
- Czas „brakujący”, którego dzisiaj nie mamy,
- Czas „poświęcony”, który jest konieczny, by wdrożyć system,
- Czas „uwolniony”, który zyskamy, gdy system ruszy.
Internetowy system obsługi klientów to inwestycja w oszczędność czasu. Faktycznie sam proces wdrożenia systemu może wymagać od nas dodatkowego wysiłku, ale w przyszłość system zwróci nam ten czas z nawiązką. System Web to print poprzez szereg funkcji ułatwiających zarządzanie sprzedażą drukarni zmniejsza czasochłonność każdego zlecenia. Przekłada to się na oszczędność czasu jaki poświęcamy na obsługę zleceń. Mamy liczne przykłady, że drukarnia, która nie ma systemu obsługi klientów i zleceń ma 3 kluczowe problemy, które nazywamy “pożeraczami czasu”:
- Brak możliwości szybkiej wyceny zleceń i przedstawienia oferty.
- Brak możliwości szybkiej konsolidacji informacji (emaili) dotyczącej finalnej zawartości zamówienia i monitorowania jego realizacji.
- Brak możliwości efektywnego zarządzania segmentami klientów posiadanych, jednorazowych i utraconych.
Inwestycja czasu we wdrożenie systemu Key2Print to zatem inwestycja w przyszłą oszczędność czasu. System przejmuje od właścicieli drukarni większość z działań operacyjnych, dzięki temu znajdziesz czas na to, co jest dla Twojego biznesu na prawdę ważne – działania strategiczne.
-
Czy stać Cię na to już dzisiaj?
Zgodnie z naszymi doświadczeniami zaprezentowanymi podczas webinarium 11 lutego tego roku musisz podzielić swoich klientów na co najmniej 4 segmenty: (1) Największych (największe obroty), (2) Najdroższych (największe marże), (3) Najwierniejszych (Twoi przyjaciele) i (4) Niewiernych (jednorazowych i utraconych). Zobacz nagranie z naszego webinarium [kliknij w grafikę poniżej].
Wdrożenie każdego z segmentów wymaga innych nakładów Twojego zaangażowania i Twoich pieniędzy (na działania marketingowe). Musisz w jak najkrótszym czasie doprowadzić do sytuacji, aby koszty marketingu i utrzymania systemu nie przekraczały 10% uzyskanych obrotów. W połączeniu z „uwolnionym” czasem uzyskasz podniesienie efektywności działania Twojej drukarni na wyższy poziom. Przyczyni się do zwiększenia zysków firmy. Jeżeli podejdziemy do sprawy kompleksowo i optymalnie zaplanujemy wdrożenie systemu, a także opracujemy specjalnie odpowiednią kampanię marketingową, to inwestycja zwróci się bardzo szybko. Zatem lepszym pytaniem jest nie ile ten system będzie kosztował, tylko ile tracimy działając bez niego?
-
Internetowo zainfekowane pokolenie dochodzi do władzy.
Wielokrotnie na łamach niniejszego bloga wskazywaliśmy, pokolenie 30 latków, które zaczyna zajmować kluczowe pozycje w biznesie, nie wyobraża sobie innej komunikacji z dostawcami usług, niż przez internet i smartfona. Musisz zdecydować, czy chcesz budować swój biznes w oparciu o tę nowo nadchodzącą generację, czy nie?
-
Konkurencja już buduje swoje doświadczenia.
Faktycznie widzimy, że powstało już kilka dużych drukarni internetowych, które skutecznie obsadziły segment e-commerce, produktów tanich i mocno zestandaryzowanych. My w Key-2-Print chcemy Ci pokazać nowe możliwości i wprowadzić Cię w świat e-biznesu, gdzie wartość dodana Twoich usług pozwoli Ci budować wartość Twojej drukarni i sprawnie sterować proporcją ceny do jakości.
-
Nieuniknione jest nieuniknione.
Jak to zwykle bywa z nowymi technologiami na początku nikt ich nie chce, wszystkim się wydaje, że obejdą się bez nich. Tak było z drukiem cyfrowym na początku tego wieku, gdy największe autorytety nie wróżyły mu wejścia na obszary profesjonalnej poligrafii zawłaszczone przez technologię offsetową. A jednak stało się! Na targach królują technologie cyfrowe. To sama historia powtórzy się w przypadku web-2-print. Kwestią jest tylko to, jak długo będziesz tkwił w oportunistycznym uporze, że Ciebie to nie dotyczy?
Jako podsumowanie powyższego wpisu chciałbym zachęcić do zadania sobie jednego podsumowującego niniejszy artykuł pytania:
Jakie konsekwencje będzie miało zaniechanie decyzji o wdrożeniu systemu?
Mamy tu 2 odpowiedzi, ale jesteśmy pewni, że na podstawie informacji zawartych w naszym blogu sam znajdziesz wiele więcej:
- Będziesz miał jeszcze mniej czasu.
- Twoi klienci odejdą tam, gdzie będą mogli zamawiać sprawnie ze swoich laptopów i smartfonów.